Skip to main content

Niedemokratyczne wybory Boga


Wspomniałem na swojej stronie, że moje pierwsze tłumaczenia zaczęły się ukazywać na stronie wrocławskiej „Apologetyki”. Tutaj też miałem okazję opublikować w swoim tłumaczeniu garść felietonów i tekstów Marka P. Shei oraz Petera Kreefta, które redagowała i poprawiała wówczas sumiennie i rzetelnie pani Aleksandra Kowal (notabene polecam ją każdej redakcji, której zależy zarówno na szybkości, jak i dokładności w redakcji i korekcie tekstu).

Przypomniałem już poprzednio tekst Shei opublikowany na łamach dominikańskiego czasopisma „W drodze”, teraz dla odmiany jeden z pierwszych tekstów po polsku tego autora z „Apologetyki” właśnie.

Swoje rozważania ten znakomity amerykański apologeta katolicki zaczyna w ten sposób:

„Roger Ebert w swojej recenzji filmu Książę Egiptu (The Prince of Egypt) wyraża pogląd typowy dla współczesnych, kiedy narzeka na Boży zwyczaj wybierania ludzi (jak Mojżesz) i narodów (jak Żydzi): „Zawsze myślałem, że Bóg mógłby zaoszczędzić człowiekowi całą masę kłopotów, gdyby zarzucał swoją sieć szerzej, podkreślając uniwersalizm, a nie lojalność plemienną”.

Myśl taka przychodzi tak naturalnie jak deszcz na wiosnę do umysłów przyzwyczajonych do myślenia kategoriami demokratycznymi. Tak jak było czymś naturalnym dla starożytnych, którzy niemal powszechnie żyli w monarchiach, wyobrażać sobie Boga jako Króla, tak czymś równie zwyczajnym u współczesnych jest wtłaczanie wszechświata w przegródki bezkompromisowego egalitaryzmu. Boli nas sama myśl, że Bóg „wybiera” takich ludzi jak Abraham. Podobnie jak Ebert myślimy, że może to prowadzić tylko do „lojalności plemiennej”, a nie do uniwersalizmu”.

Całość można przeczytać tutaj.

Comments

Popular posts from this blog

„W co wierzymy” – najnowsza książka Fultona J. Sheena już wkrótce w sprzedaży!

Jest już zapowiedź najnowszej książki abp. Fultona J. Sheena w moim przekładzie. Publikacja będzie nosiła po polsku tytuł W co wierzymy . Sam arcybiskup nazwał ją w tekście „encyklopedią” i faktycznie można ją czytać na wyrywki, by dowiedzieć się na przykład, czym są sakramenty albo co to są cuda, albo jaka jest nauka Kościoła o aniołach itp., itd. Moim zdaniem można też tę książkę określić jako „Mini wykłady o maxi sprawach”, by zapożyczyć tytuł od polskiego autora, gdyż faktycznie jest to zbiór krótkich tekstów o sprawach, które są istotne dla naszego życia, dla naszych relacji z bliźnimi i ze światem. Na przykład Sheen swoją „encyklopedię” zaczyna od fundamentalnego pytania o sens życia. Stąd książka nie jest przeznaczona jedynie dla katolików. Po tę publikację powinien sięgnąć tak naprawdę każdy, komu poważna refleksja nad życiem nie jest obca. Mogłaby ona nosić równie dobrze dziś prowokujący i jednoznacznie brzmiący tytuł „Twoje życie ma sens”. W oryginale książka w rzec...

"Samotna pani z Dulwich" Maurice'a Baringa już zapowiadana na stronie Wydawnictwa Tyniec!

Na stronie Wydawnictwa Benedyktynów Tyniec jest już zapowiedź "Samotnej pani z Dulwich" Maurice'a Baringa w moim przekładzie. Książka ukazuje się w ramach Biblioteki Christianitas. Mam nadzieję, że wkrótce ten piękny utwór będzie można już nabyć i przeczytać wreszcie po polsku. A tymczasem można zobaczyć okładkę, która moim zdaniem jest po prostu piękna i przeczytać opis oraz fragment samego utworu. Szczegóły na stronie wydawnictwa Tyniec:  Samotna pani z Dulwich (tyniec.com.pl)

Mówiąc krótko: Lektura na długie jesienne wieczory IV