Skip to main content

Dobry dziki?


Czy odrzucenie cywilizacji, powrót do natury, może być rozwiązaniem naszych bolączek, ucieczką od zła? Taką utopijną wizję zdawał się prezentować przed laty nagradzany i chwalony film Tańczący z wilkami Costnera. Ale czy ta wizja ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością? Historia pierwszych kontaktów Europejczyków z mieszkańcami Ameryki pokazuje obraz znacznie odbiegający od sielankowej wizji dzikiego żyjącego w zgodzie z naturą. Ten obraz przybliża nam Carlos Sodré Lanna w swoim tekście „Kanibalizm, nomadyzm i swoboda seksualna. Problemy z katechizacją Indian”, który w moim tłumaczeniu ukazał się na portalu PCh24.pl. Wprawdzie dotyczy on ludów zamieszkujących tereny dzisiejszej Brazylii, pytanie jednak, czy w Ameryce Północnej było pod tym względem lepiej?

Na zachętę fragment tego tekstu:

„Kilku kronikarzy tamtych czasów donosi, że przed nawróceniem Indianie żyli w długich domach – ocas. Chata liczyła trzysta lub czterysta stóp (około 90-120 metrów) długości i pięćdziesiąt stóp (ok. 15 m) szerokości; ściany były zrobione z trawy, a sufit pokryty liśćmi drzew palmowych. Żyło w nich w rozproszeniu od stu do dwustu Indian. Kiedy wchodziło się do chaty, widziało się w nich wszystkich i wszystko. Niektórzy śpiewali, drudzy śmiali się, inni płakali, niektórzy przygotowywali mąkę, jeszcze inni cauim (urodzaj napoju alkoholowego) itp. Ze wszystkich stron było widać małe ogniska, co nadawało pomieszczeniu wyglądu labiryntu albo małego piekła.

Chaty te były ciemne, cuchnące i zadymione. Jako łóżek nieszczęśni tubylcy używali swego rodzaju sieci, który wydzielały przeraźliwy odór. Mieszkańcy byli tak leniwi, że nawet nie wstawali, aby się wypróżnić”.

Comments

Popular posts from this blog

BookTube o najnowszej książce Wojciecha Chmielewskiego "Sylwia z Gibalaka"

Premiera! Nowa książka w moim przekładzie!

S ą już egezmplarze autorskie "Świątobliwych zdrad". Książka, której autorką jest Martha Alegria Reichmann de Valladares, ukazała się nakładem Wydawnictwa AA w moim przekładzie. Rzecz smutna, bo mówiąca o korupcji na najwyższych szczeblach hierarchii watykańskiej, o skandalu homoseksualnym i jego kryciu oraz o przyjaźni ambasadora Hondurasu i jego rodziny z wysoko postawionym w hierarchii watykańskiej duchownym, który ostatecznie zostawił wdowę po amabasdorze i jego córki na lodzie po wkręceniu ich w szwindel finansowy...

Jane Austen: Gigant literacki nie tylko wśród kobiet

Na portalu „Christianitas” opublikowano kolejny szkic Josepha Pearce’a w moim przekładzie. Tym razem autor w swoim krótkim, acz treściwym tekście pisze o Jane Austen i jej znaczeniu w literaturze nie tylko angielskiej. Auto uważa, że spokojnie „można wymienić ją jednym tchem z Tołstojem, Dostojewskim i Dickensem. Niewielu w istocie dorasta jej do pięt pod względem czystego blasku jej dzieła i przenikliwych głębi, które sonduje”. Autor pisze też o stosunku wielkiej angielskiej pisarki do Kościoła katolickiego „w czasie, kiedy antykatolicka bigoteria i sekciarstwo stanowiły standardowe stanowisko w kulturze angielskiej”. O tym wszystkim i więcej można przeczytać w szkicu „Geniusz Jane Austen” . Photo by Paolo Chiabrando on Unsplash