Skip to main content

Kilka nowszych tekstów z portalu „Fronda”


Wokół pandemia, poczucie zagrożenia, niepokój o bliskich. Temat koronawirusa zdominował więc media. Dlatego też i w moich króciutkich tekstach informacyjnych na portalu „Fronda” nie brak i tej tematyki.

Brytyjski obrońca życia John Smeaton uważa, że obecna epidemia to kara za grzech m.in. zabijania nienarodzonych dzieci. Smeaton zwraca też uwagę na inne przewinienia nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także w samym Kościele. O tym w tekście: „Brytyjski pro-lifer: koronawirus to kara za grzech aborcji”.

Temat aborcji w Wielkiej Brytanii to niestety jeden z głównych w ostatnich dniach i to mimo zarazy. Jeśli więc John Smeaton ma rację, to z pewnością jego ojczyzna jeszcze wiele ucierpi. Oto bowiem rząd Wielkiej Brytanii najpierw oznajmił, że kobiety będą mogły dokonać morderstwa swojego nienarodzonego dziecka w domu z powodu koronawirusa, by się niepotrzebnie nie narażać, potem komunikat o tym odwołano, informując, że pojawił się omyłkowo. Teraz jednak okazuje się, że niestety Westminster ułatwi mordowanie nienarodzonych w domu. W jaki sposób i co to oznacza – o tym w artykuliku „Dramat w UK. Rząd jednak dopuścił zabijanie w domu”.

Jak widać, nawet w takiej sytuacji lobby cywilizacji śmierci nie rezygnuje. Nie rezygnuje zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, gdzie ten sam rząd niestety doprowadził wprowadzania w Irlandii Północnej prawa dopuszczającego mordowanie nienarodzonych. Jak do tego doszło, choć Ulster ma swój lokalny rząd, o tym w artykuliku: „Irlandia Północna: Biskupi i pro-liferzy protestują przeciwko zabijaniu nienarodzonych”.

Skoro już ciągniemy ten smutny temat, to jeszcze jedna informacja. W Teksasie jest szansa na to, że epidemia jednak uratuje paradoksalnie kilka istnień ludzkich. Są apelacyjny podtrzymał dekret lokalnego gubernatora, który wstrzymuje wszelkie „niekonieczne procedury medyczne”, w tym aborcję. Tamtejsi orędownicy cywilizacji śmierci nagle uważają zabijanie nienarodzonych za konieczną procedurę medyczną. O co w tym wszystkim chodzi – o tym w artykuliku „Teksas: Sąd Podtrzymał zakaz aborcji w czasie koronawirusa”.

Przeskoczmy do Azji. Tym razem mowa nie o koronawirusie, ale o kraju, gdzie skandaliczne zaniedbania tamtejszych komunistów przyczyniły się do rozwoju obecnej plagi. Ukazał się oto 31 marca raport dotyczący prześladowań chrześcijan i innych grup wyznaniowych w Chinach. Raport potwierdza to, co np. podkreśla kardynał Joseph Zen: w Chinach nasilają się prześladowania katolików, mimo zawarcia tymczasowego porozumienia Watykanu z tamtejszym rządem. Prześladowania dotyczą także np. muzułmańskich Ujgurów, którzy wtrącani są do obozów koncentracyjnych, oraz innych wyznań. Więcej na ten temat w: „Prześladowania wspólnot religijnych w Chinach rosną”.

Wróćmy na chwilę do tematu koronawirusa. Jak wiadomo epidemia spowodowała wprowadzenie ograniczeń w odprawianiu Mszy św. i sprawowaniu nabożeństw. Niektóre te obostrzenia wprowadzili sami biskupi, inne są forsowane przez rządy. Tymczasem są kapłani, którzy wykazują się pomysłowością, by dotrzeć do wiernych i umożliwić im uczestnictwo w uroczystościach religijnych. W stanie Michigan w USA tamtejszy ksiądz tradycjonalista odprawił „mszę parkingową”. We Włoszech dwaj księża odprawili Mszę św. na dachu kościoła. A w Peru z podobnym pomysłem wystąpili wierni, dzięki którym na dachu wystawiono Najświętszy sakrament. Więcej na ten temat w tekstach: „Recepta na koronawirusa: Msza święta dla zmotoryzowanych”, „Włochy:Księża odprawili Mszę świętą na dachu” oraz „Niezwykła inicjatywa w Peru.Najświętszy Sakrament na dachu”.

Na koniec może jeszcze coś z innej beczki: „Zmienił płeć,wpadł w rozpacz. Uratował go Bóg”. To streszczenie historii mężczyzny, który postanowił zmienić płeć. Aby tego dokonać, udał się do Tajlandii. Operacja, która miała mu przynieść szczęście, jednak okazała się nieszczęściem. Mężczyzna wpadł w depresję. Jak to się skończyło? O tym w tekściku o podanym wyżej tytule. Takich świadectw jest coraz więcej. Niestety, zamiast pomóc takim ludziom, próbuje się zamiast tego wprowadzać różne zakazy terapii dla osób o zaburzeniach tożsamości płciowej.

Zachęcam też do lektury innych artykulików podpisanych moimi inicjałami na portalu „Fronda”. To wybór tylko kilku z nich. Od dłuższego czasu nie wspominałem o nich na mojej stronie autorskiej, nie oznacza to jednak, że ich nie piszę.

Comments

Popular posts from this blog

Premiera! Nowa książka w moim przekładzie!

S ą już egezmplarze autorskie "Świątobliwych zdrad". Książka, której autorką jest Martha Alegria Reichmann de Valladares, ukazała się nakładem Wydawnictwa AA w moim przekładzie. Rzecz smutna, bo mówiąca o korupcji na najwyższych szczeblach hierarchii watykańskiej, o skandalu homoseksualnym i jego kryciu oraz o przyjaźni ambasadora Hondurasu i jego rodziny z wysoko postawionym w hierarchii watykańskiej duchownym, który ostatecznie zostawił wdowę po amabasdorze i jego córki na lodzie po wkręceniu ich w szwindel finansowy...

BookTube: O feministkach i "Największych kłamstwach XXI wieku", czyli polski Wierchowieński łże jak pies

Jane Austen: Gigant literacki nie tylko wśród kobiet

Na portalu „Christianitas” opublikowano kolejny szkic Josepha Pearce’a w moim przekładzie. Tym razem autor w swoim krótkim, acz treściwym tekście pisze o Jane Austen i jej znaczeniu w literaturze nie tylko angielskiej. Auto uważa, że spokojnie „można wymienić ją jednym tchem z Tołstojem, Dostojewskim i Dickensem. Niewielu w istocie dorasta jej do pięt pod względem czystego blasku jej dzieła i przenikliwych głębi, które sonduje”. Autor pisze też o stosunku wielkiej angielskiej pisarki do Kościoła katolickiego „w czasie, kiedy antykatolicka bigoteria i sekciarstwo stanowiły standardowe stanowisko w kulturze angielskiej”. O tym wszystkim i więcej można przeczytać w szkicu „Geniusz Jane Austen” . Photo by Paolo Chiabrando on Unsplash