Skip to main content

Czy powinniśmy przestać czytać Flannery O’Connor?


Po śmierci George’a Floyda wszelka sugestia, że wybitna postać może mieć jakikolwiek związek z niechęcią do na przykład czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, oznacza usunięcie jej z panteonu wybitnych postaci. Burzenie pomników przybrało charakter wręcz groteskowy i można by się było z tego śmiać, gdyby nie było to w wielu przypadkach po prostu smutne. Cóż bowiem zawinił „pokojowym demonstrantom” św. Junipero Serra?

Na cenzurowanym znalazła się teraz także wybitna katolicka pisarka Flannery O’Connor. Jej opowiadania i dwie powieści doczekały się polskich przekładów i nie można pominąć jej twórczości, jeśli ktoś serio interesuje się amerykańską literaturą piękną. Poruszenie w środowisku intelektualnym wywołała jej prywatna korespondencja, która niedawno została podana do publicznej wiadomości, a w której autorka zdaje się wyrażać opinie zgoła rasistowskie.

Czy oznacza to, że O’Connor była faktycznie przebrzydłą rasistką, czy jednak jest to tylko część prawdy? Jeśli weźmiemy pod uwagę jej życie i pozostawioną spuściznę literacką, wówczas sprawa okazuje się nieco bardziej złożona. Poza tym nawet, jeśli faktycznie wyrażała poglądy rasistowskie i jeśli pominiemy inne jej wypowiedzi, to czy oznacza to, że powinniśmy przestać czytać jej opowiadania? I jak to wygląda, jeśli podobną miarę przyłożymy do innych twórców?

Odpowiedzi na te pytania szuka Joseph Pearce, którego tekst Trudno o dobrą kobietę: „Rasizm” Flannery O’Connor został niedawno opublikowany w moim przekładzie na portalu „Christianitas”. Zachęcam do lektury.

Comments

Popular posts from this blog

Premiera! Nowa książka w moim przekładzie!

S ą już egezmplarze autorskie "Świątobliwych zdrad". Książka, której autorką jest Martha Alegria Reichmann de Valladares, ukazała się nakładem Wydawnictwa AA w moim przekładzie. Rzecz smutna, bo mówiąca o korupcji na najwyższych szczeblach hierarchii watykańskiej, o skandalu homoseksualnym i jego kryciu oraz o przyjaźni ambasadora Hondurasu i jego rodziny z wysoko postawionym w hierarchii watykańskiej duchownym, który ostatecznie zostawił wdowę po amabasdorze i jego córki na lodzie po wkręceniu ich w szwindel finansowy...

BookTube: O feministkach i "Największych kłamstwach XXI wieku", czyli polski Wierchowieński łże jak pies

Jane Austen: Gigant literacki nie tylko wśród kobiet

Na portalu „Christianitas” opublikowano kolejny szkic Josepha Pearce’a w moim przekładzie. Tym razem autor w swoim krótkim, acz treściwym tekście pisze o Jane Austen i jej znaczeniu w literaturze nie tylko angielskiej. Auto uważa, że spokojnie „można wymienić ją jednym tchem z Tołstojem, Dostojewskim i Dickensem. Niewielu w istocie dorasta jej do pięt pod względem czystego blasku jej dzieła i przenikliwych głębi, które sonduje”. Autor pisze też o stosunku wielkiej angielskiej pisarki do Kościoła katolickiego „w czasie, kiedy antykatolicka bigoteria i sekciarstwo stanowiły standardowe stanowisko w kulturze angielskiej”. O tym wszystkim i więcej można przeczytać w szkicu „Geniusz Jane Austen” . Photo by Paolo Chiabrando on Unsplash