Skip to main content

Ukraina: Pan Bóg pisze po krzywych liniach historii

Patrząc na hojną pomoc, jaką wielu Polaków niesie Ukraińcom, nie sposób nie pomyśleć o tym, co wydarzyło się na ziemi wołyńskiej 1943 roku. Nie, nie zamierzam jątrzyć i nie chcę zadawać małostkowych pytań typu: „A dlaczego Ukraińcy są teraz w Polsce uprzywilejowani?” Lub wypominając im ludobójstwo na Polakach, patrzeć ze mściwą satysfakcją, jak cierpią. Kiedy myślałem o tym poprzedniego dnia, co się teraz dzieje, uderzyło mnie coś innego: to, jak Pan Bóg pisze po krzywych liniach historii.

Ukraińscy nacjonaliści nie oszczędzali nikogo. Są na ziemiach zabranych Rzeczpospolitej takie miejsca, gdzie jest teraz las lub puste pole, a stały tam niegdyś polskie wioski, które zostały zrównane z ziemią. Banderowcy, których ze zgrozą wspominała moja śp. Mama, w brutalny sposób mordowali kobiety i dzieci. Kogo przyjmują dzisiaj pod własny dach Polacy? Przyjmują właśnie kobiety i dzieci, chroniąc je przed wojną, gdy ich mężowie i ojcowie walczą o niepodległość Ukrainy.

Nie sposób się nie wzruszyć. Ale spójrzmy na symboliczny wymiar tego wszystkiego. Spójrzmy, jak Pan Bóg pisze po krzywych liniach historii: Nieszczęście, które spotkało naród ukraiński, otwarło serca wielu Polaków. Także tych, których rodziny ucierpiały w czasie wojny z rąk ukraińskich nacjonalistów, tracąc domy i dobytek pokoleń. To Polacy świadczą im największą pomoc, wspierając w walce i dając schronienie kobietom i dzieciom. To Polacy, mimo wciąż niezagojonej rany wołyńskiej rzezi, świadczą Ukraińcom dobro. Oby nie poszło to wszystko na marne. Oby zaowocowało pojednaniem i wybaczeniem. Oby Michał Archanioł przepędził zło precz z granic Ukrainy i doprowadził do pojednania naszych narodów na gruncie prawdy i dobra.

Święty Michale Archaniele wspominaj Ukraińców (i nas) w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź ich (i naszą) obroną...

 (obrazek "zajumałem" z sieci, mam nadzieję, że autor się nie obrazi)

Comments

Popular posts from this blog

„W co wierzymy” – najnowsza książka Fultona J. Sheena już wkrótce w sprzedaży!

Jest już zapowiedź najnowszej książki abp. Fultona J. Sheena w moim przekładzie. Publikacja będzie nosiła po polsku tytuł W co wierzymy . Sam arcybiskup nazwał ją w tekście „encyklopedią” i faktycznie można ją czytać na wyrywki, by dowiedzieć się na przykład, czym są sakramenty albo co to są cuda, albo jaka jest nauka Kościoła o aniołach itp., itd. Moim zdaniem można też tę książkę określić jako „Mini wykłady o maxi sprawach”, by zapożyczyć tytuł od polskiego autora, gdyż faktycznie jest to zbiór krótkich tekstów o sprawach, które są istotne dla naszego życia, dla naszych relacji z bliźnimi i ze światem. Na przykład Sheen swoją „encyklopedię” zaczyna od fundamentalnego pytania o sens życia. Stąd książka nie jest przeznaczona jedynie dla katolików. Po tę publikację powinien sięgnąć tak naprawdę każdy, komu poważna refleksja nad życiem nie jest obca. Mogłaby ona nosić równie dobrze dziś prowokujący i jednoznacznie brzmiący tytuł „Twoje życie ma sens”. W oryginale książka w rzec...

Mówiąc krótko z Josephem Pearcem III: O czytaniu i (o)błędnym odczytywaniu "Kupca weneckiego"

Mówiąc krótko: Lektura na długie jesienne wieczory IV