Jeśli ktoś jest rodzicem albo ma nim zostać i się zastanawia, czy dać dziecku smartfon, czy kupić mu nowy tablet, ile godzin pozwolić mu siedzieć nad urządzeniem surfując w sieci (godzinę, dwie, trzy?), czy może dać mu nieograniczony dostęp do treści internetowych (blokując tylko pornografię), czy dać urządzenie elektroniczne dziecku w wieku 2 lat, a może trzech lub czterech - ten koniecznie musi sięgnąć po książkę Bogny Białeckiej i Aleksandry Gil "Pomoc dziecku w cyberpułace. Poradnik dla rodziców", która ukazała się nakładem wydawnictwa "Eureka". W zasadzie w dzisiejszych czasach ta publikacja to tzw. "must-have": jest napakowana podanymi w przystępny sposób informacjami o działaniu urządzeń elektronicznych na rozwój dziecka, na kształtowanie się mózgu czy raczej na jego niszczenie. Wyjaśniają np., na czym polega uzależnienie od Internetu, co to jest zespół stresu elektronicznego i dlaczego dawanie dziecku smartfona, by siedziało cicho i grzecznie, nie jest najlepszym pomysłem. Autorki powołują się na badania naukowe, które niejednego rodzica mogą przerazić, a znający język angielski mogą zweryfikować to, co piszą, sięgając po publikacje z podanej bibliografii. Autorki, które zajmują się profilaktyką zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, udzielają też konkretnych rad radzicom. Szkodliwe działanie skądinąd niezwykłej technologii cyfrowej nie zawsze i nie do końca jest uświadamiane przez wielu dorosłych, którzy sami bywają uzależnieni od niej, jak od alkoholu. A co zrobić, gdy problemy zaczynają się już w dzieciństwie? Publikacja zawiera też kody QR, które umożliwiają skorzystanie z materiałów dodatkowych. Warto o lekturze tej książki pomyśleć nie tylko w związku z zaczynającym się rokiem szkolnym!
Comments
Post a Comment