Skandal molestowania seksualnego wstrząsnął i wciąż wstrząsa
Kościołem katolickim w Stanach Zjednoczonych. Nie trzeba było długo czekać, by
wstrząsnął on również polskim Kościołem, gdy przypadki pedofilii ewidentnie
wykorzystano do celów politycznych i do walki z samym Kościołem.
Oczywiście nie można negować samego faktu zaistnienia tego ohydnego
przestępstwa w Kościele i problemu skutecznej z nim walki. Ci, którzy wyjawiają krzywdę
wyrządzoną dziecku, nie dają spokojnie spać krzywdzicielom. Można jednak
negować dobre intencje albo przynajmniej pytać o prawdziwe zamiary tych, którzy
eksponują pedofilię wśród duchowieństwa w roku wyborów.
Luiz Sérgio Solimeo napisał ważki tekst pt. Katolik wobec
skandalu molestowania seksualnego przez duchowieństwo, w którym stwierdza:
„Nie ma nic
bardziej plugawego niż używanie urzędu, posady czy wpływowego stanowiska do
ciemiężenia czy wykorzystywania osoby słabszej. Dotyczy to w szczególności
przypadków wykorzystywania seksualnego. Jeszcze gorsze są te czyny, które nie
tylko naruszają prawa sprawiedliwości i miłosierdzia, ale także prawa natury. W
szczególności jest to potworne wówczas, kiedy urząd czy wpływowe stanowisko ma
naturę religijną”.
Całość w moim tłumaczeniu można przeczytać na stronach
PCh24.pl tutaj.
Kto ma auto, w którym można łączyć się z internetem (np.
poprzez komórkę) w czasie jazdy albo woli posłuchać, np. pracując w kuchni,
może odtworzyć wersję audio, która jest dostępna tutaj.
Comments
Post a Comment